Dnia 12 marca 2012 r. zmarł nagle śp. Ksiądz kanonik Janusz Rekowski, syn Leona i Jadwigi z domu Joachimczyk. Urodził się 14 grudnia 1938 r. w Gdyni, z rodzeństwa było ich pięcioro. Po ukończeniu siedmioklasowej Szkoły Podstawowej, uczęszczał do korespondencyjnego Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku i zdał egzamin dojrzałości przed Państwową Komisją Egzaminacyjną, powołaną przez Wydział Oświaty Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku dnia 29 maja 1959 r.
Przyjęty 1 października 1957 r. do Gdańskiego Seminarium Duchownego odbył studia filozoficzno-teologiczne w latach 1957– 1963. Świecenia kapłańskie przyjął z rąk biskupa Edmunda Nowickiego 29 czerwca 1962 r. Po świeceniach rocznik ten pozostał jeszcze w seminarium przez jeden rok. Po opuszczeniu seminarium pracował w następujących parafiach:
- 1963-1964 wikariusz w par. św. Ignacego z Loyoli w Gdańsku Oruni
- 1964-1965 wikariusz w par. Katedralnej w Gdańsku Oliwie
- 1965-1968 studia wyższe na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim (KUL)
- 1968-1969 wikariusz w par. NSPJ w Pszczółkach
- 1969-1971 studia wyższe (ciąg dalszy KUL)
- 1971-1972 wikariusz w par. Katedralnej w Gdańsku Oliwie
- 1972-1978 administrator par. pw. Podwyższenia Krzyża Św. w Pruszczu Gdańskim
- 1978-1980 studia doktoranckie (KUL)
- 1980-1983 pomoc duszpasterska w par. pw. św. Piotra i Pawła w Gdańsku
- 1983-1989 pomoc duszpasterska w par. pw. św. Brygidy w Gdańsku
- 1989-2012 proboszcz w par. pw. Macierzyństwa NMP w Jodłownie
Śp. Ksiądz Janusz Rekowski jak wynika ze świadectw studiów seminaryjnych był człowiekiem bardzo zdolnym, studia seminaryjne ukończył z wynikiem ogólnym bardzo dobrym. Skierowany przez biskupa Edmunda Nowickiego na studia w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim z zakresu katechetyki, zdobył magisterium i licencjat. Rozpoczął doktorat. Skoro jednak czas upływał a droga do doktoratu była bardzo daleka, został odwołany ze studiów i zajął się pracą duszpasterską, którą jak wynika z różnych opinii o nim, kochał bardziej niż naukę.
Ksiadz kanonik Janusz Rekowski był dobrym człowiekiem i dobrym kapła-nem. W obejściu z ludźmi uprzejmy i taktowny. Miał podejście do młodzieży, podczas katechezy czy też jako duszpasterz studentów przy parafii katedralnej. Poświęcał im dużo czasu. Od roku 1995 wraz z założeniem w swej parafii w Jodłownie pierwszego na Wybrzeżu stowarzyszenia Rodzina Kolpinga włączył się w działalność ogólnopolskiego Dzieła. Jako jej zaangażowany duchowy opiekun i animator został w listopadzie 1996 wybrany prezesem Związku Centralnego Dzieła Kolpinga w Polsce z siedzibą w Krakowie i pełnił tę funkcję do roku 2004, a do 2008 roku jako wiceprezes. W stosunku do braci kapłanów był bardzo koleżeński i serdeczny. Z szacunkiem odnosił się do wszystkich. Taki pozostanie w naszej pamięci.
/