W poniedziałek 22 grudnia w auli Jana Pawła II w Gdańsku-Oliwie odbyło się tradycyjne spotkanie świąteczne prezbiteratu i osób konsekrowanych.

Opłatek rozpoczął się od symbolicznego gestu, który wprowadził uczestników w klimat spotkania. Harcerze przynieśli Betlejemskie Światło Pokoju i przekazali je na ręce abp. Tadeusza Wojdy. Dopiero po tym znaku, przypominającym o Betlejem i o pokoju niesionym dalej we wspólnotach, wybrzmiały życzenia od przedstawiciel: duchowieństwa, sióstr zakonnych i świeckich osób konsekrowanych, po których głos zabrał pasterz oraz rozpoczęło się składanie świątecznych życzeń i łamanie się opłatkiem.

- To światło przypomina nam o wielkich wydarzeniach, które dokonały się dwa tysiące lat temu w Betlejem, i o tym, że ich owoc trwa. Bo Boże narodzenie było wydarzeniem historycznym, ale ono wciąż odnawia się w nas. Ilekroć sprawujemy Eucharystię, Chrystus jakby na nowo rodzi się pośród nas. Ilekroć przyjmujemy Go do serca, rodzi się w nas. I to jest najgłębszy sens Betlejem: że słowo, które stało się Ciałem, przychodzi po to, aby w nas nieustannie przemieniać nasze życie w życie Jezusa Chrystusa - mówił metropolita gdański.

Dalej arcybiskup podkreślił, że tegoroczne spotkanie opłatkowe zbiega się z domknięciem intensywnego etapu życia diecezji - jej stuleciem i zakończeniem Roku Świętego. - Chciałbym naprawdę bardzo serdecznie wszystkim podziękować za wasze zaangażowanie, za wasz wkład, za to, że organizowaliście ten czas święty w naszych wspólnotach parafialnych i zakonnych, wszędzie tam, gdzie sięgała nasza posługa. To był naprawdę czas łaski, czas przemiany, czas budowania codziennej świętości i codziennej relacji z Bogiem i z drugim człowiekiem - zaznaczył.

Dziękując, duchowny zwrócił się bezpośrednio do biskupów pomocniczych, księży, pracowników kurii, przedstawicieli mediów i wszystkich, którzy swoją cichą obecnością dbali o kolejne wydarzenia podwójnego jubileuszu.

Na koniec abp Wojda złożył wszystkim zebranym świąteczne życzenia. - Niech Boże Dziecię, które rodzi się w Betlejem, wynagrodzi wam obficie swoimi łaskami. Przede wszystkim niech obdarzy was pokojem i spokojem, i wszelkimi potrzebnymi darami. Bo to jest dla nas dar największy. A kiedy ten dar przyjmujemy, kiedy się na niego otwieramy, sami też stajemy się darem dla Boga i dla innych. I niech tak właśnie będzie - podkreślił.

- Niech nadchodzący nowy rok będzie szczególnie błogosławiony. Niech przez cały czas towarzyszy nam Boże Dziecię, które przychodzi w Betlejem. Bóg zapłać jeszcze raz. I wszystkim życzę naprawdę pogodnych, radosnych, błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia - podsumował.