Abp Tadeusz Wojda w trakcie Mszy św. poświęcił nową kaplicę szpitalną pw. św. Józefa w Pomorskim Centrum Reumatologicznym im. dr Jadwigi Titz-Kosko w Sopocie.
W homilii metropolita gdański zaznaczył, że to istotne, by miejsca takie jak szpital miały taką wyjątkową przestrzeń na ciche spotkanie z Bogiem. - Jest to ważne, bo człowiek w swojej duszy potrzebuje Jego obecności. Tym bardziej w sytuacjach trudnych - swojej choroby, swojego cierpienia - potrzebuje zbliżać się do Boga, zawierzać swoje zdrowie oraz prosić Go o błogosławieństwo - podkreślił abp Wojda. - Taką funkcję pełni kaplica w szpitalu. Dlatego dobrze, że to miejsce duchowego odpoczynku powstało, gdzie chorzy będą mogli przyjść i pomodlić się - dodał hierarcha.
Metropolita nawiązał do dzisiejszej Ewangelii według św. Marka o uzdrowieniu niewidomego. - Jezus całe swoje życie nie tylko nauczał, ale czynił również wiele cudów, znaków, uzdrowień. To wszystko wpisuje się w Jego misję względem człowieka, a mianowicie wychodzenia mu naprzeciw - przychodzenia mu z pomocą, by pokazać, jak bardzo chce być blisko niego, a nawet chce cierpieć, kiedy on cierpi - wyjaśnił hierarcha. - Właśnie w dzisiejszej Ewangelii mamy sytuację tej wielkiej uwagi i czułości, jaką Jezus otacza człowieka. Co istotne, nie uzdrawia niewidomego na oczach wszystkich, ale zabiera w ustronne miejsce, poza wioskę, poza zgiełk i hałas. Idzie z nim w miejsce ciche, by uzdrawiany zrozumiał ten wielki gest przywrócenia wzroku. Kaplica szpitalna to właśnie takie miejsce ustronne, ciche. Jezus chce, byśmy tutaj przychodzili, by mógł nas duchowo uzdrowić - mówił abp Wojda.
Hierarcha podkreślił, że Jezus nie dokonuje uzdrowienia niewidomego od razu, ale czyni to stopniowo. - Robi tak dlatego, by człowiek dojrzał i zrozumiał Jego obecność, żeby wzbudził w sobie wdzięczność i wiarę. Tego duchowego dojrzewania w wierze potrzeba każdemu z nas, byśmy w końcu mogli zobaczyć wszystko jasno i wyraźnie - dodał metropolita. - Niech ta kaplica będzie miejscem spotkania z Jezusem Chrystusem, który przychodzi, by cierpieć razem z człowiekiem, ale także, by człowieka podnosić na duchu, by go duchowo umacniać. Bo kto lepiej niż Jezus, który cierpiał na krzyżu, może zrozumieć ból i cierpienie? - wyjaśnił. Podkreślił, że osoby chore swoim cierpieniem mogą wiele zdziałać. - Nie tylko zjednoczyć się z Jezusem Chrystusem, ale mogą swoje cierpienie ofiarować jako pomoc duchową, bo nasza ofiara cierpienia może być piękną pomocą drugiemu człowiekowi - mówił abp Wojda.
W uroczystości wzięli udział m.in.: Barbara Gierak-Pilarczyk, prezes Zarządu PCR, Elżbieta Kłoda, kierownik oddziału geriatrii, Dariusz Mieczkowski, kierownik oddziału rehabilitacji (geriatrycznej), Dagmara Wiewiórkowska-Garczewska, kierownik poradni geriatrycznej, Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu, Piotr Bagiński, przewodniczący Rady Miasta Sopotu, oraz Wojciech Mielnik, projektant kaplicy. W modlitwie uczestniczyli również pacjenci.