Odpustowej Eucharystii przewodniczył ks. kan. Krzysztof Kinowski, rektor GSD.
Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata to święto patronalne Gdańskiego Seminarium Duchownego.
Obchody odpustowe rozpoczęły się w sobotę 21 listopada całodzienną adoracją Najświętszego Sakramentu. Jej zwieńczeniem było zawierzenie Jezusowi Chrystusowi, Królowi Wszechświata, wspólnoty Gdańskiego Seminarium Duchownego. - Jedyny Władco całego stworzenia, zawierzamy Tobie wspólnotę Gdańskiego Seminarium Duchownego. Z ufnością polecamy Twemu Miłosierdziu wszystkich, którzy tę wspólnotę stanowią: moderatorów, profesorów, pracowników świeckich i kleryków oraz wszystkich jej przyjaciół i dobroczyńców. Obdarz ich swą łaską, oświeć mocą Ducha Świętego i wszystkich doprowadź do wiecznej jedności z Ojcem - mówił ks. kan. Krzysztof Kinowski, rektor GSD.
Następnie została odprawiona uroczysta Eucharystia. Podczas homilii ksiądz rektor zaznaczył, że Chrystus jest Królem obleczonym w chwałę i majestat. - Jego śmierć i zmartwychwstanie ukazało zwycięstwo Boga nad grzechem, śmiercią. Pełnia tego zwycięstwa okaże się, gdy Chrystus po raz kolejny przyjdzie na ziemię. Także i my uczestniczymy w tym zwycięstwie. Problem polega jednak na tym, że chcielibyśmy mieć udział tylko w tym majestacie, z pominięciem krzyża, a więc tego wszystkiego, co prowadzi do chwały Chrystusa - podkreślił ks. Kinowski.
- Słowo Boże przywołuje nam temat Boga jako pasterza. To bardzo charakterystyczny rys dla Jezusa. Jego królowanie oznacza służbę i bycie pasterzem. Chrystus jest tym, który szuka owiec, sprawuje nad nimi pieczę, który je dogląda i sam rozkłada na legowisku. To piękny obraz Boga, pochylającego się nad człowiekiem - zaznaczył kaznodzieja.
Na zakończenie homilii ks. rektor zwrócił uwagę, że Bóg nieustannie wzywa każdego człowieka do nawrócenia. - Dzisiaj, świętując, nie zapominajmy, że Pan Bóg stawia przed nami wymagania i zaprasza nas do tego, byśmy w drodze ku kapłaństwu, a potem w kapłaństwie, nie zagubili tego, co jest najważniejsze - bycie pasterzem i to nie byle jakim, ale dobrym pasterzem - podkreślił ks. Kinowski.