Przed południem 1 czerwca w 30. Rejs im. Macieja Płażyńskiego po Zatoce Gdańskiej wypłynęło katamaranem „Rubin” ponad 400 dzieci i młodzieży.
O godz. 9 w bazylice Mariackiej zgromadziły się setki dzieci i młodzieży otoczonych na co dzień opieką Caritas Archidiecezji Gdańskiej, które przybyły wraz ze swoimi opiekunami z różnych stron archidiecezji gdańskiej, by w niezwykły sposób świętować Dzień Dziecka. Od już 30 lat, z inicjatywy ówczesnego wojewody pomorskiego śp. Macieja Płażyńskiego, późniejszego marszałka Sejmu, który zginął w katastrofie smoleńskiej w 2010 r., Żegluga Gdańska we współpracy z Caritas AG zapraszają dzieci i młodzież na rejs po Zatoce Gdańskiej.
30. Rejs im. Macieja Płażyńskiego (2)
Gość Gdański
Przybyłych powitał gospodarz miejsca, ks. prał. Ireneusz Bradtke, przybliżając krótko historię i znaczenie bazyliki Mariackiej dla Gdańska oraz życząc udanej zabawy. Modlitwę o bezpieczny rejs poprowadził ks. kan. Janusz Steć, dyrektor Caritas AG. – Rejs katamaranem, dużym statkiem, po zatoce to jest piękna morska przygoda. I myślę, że na Pomorzu to jest najfajniejszy sposób spędzania Dnia Dziecka – powiedział.
Podziękował także rodzinie śp. M. Płażyńskiego, która kontynuuje tradycję sięgającą 1994 r., oraz prezesowi Żeglugi Gdańskiej kap. Jerzemu Latale, który od samego początku towarzyszy temu dziełu, użyczając statek na rejs. Następnie przedstawiciele przybyłych dzieci i młodzieży złożyli na grobie pochowanego w bazylice Mariackiej śp. M. Płażyńskiego symboliczną wiązankę kwiatów.
30. Rejs im. Macieja Płażyńskiego (3)
Gość Gdański
Potem wesoły korowód, na czele którego stanęli bębniarze oraz znane postaci z filmów animowanych dla najmłodszych, przeszedł ulicami Głównego Miasta, by dotrzeć do katamaranu „Rubin”. – Życzę wam wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka. Mam nadzieję, że ta przygoda na tym statku pozostanie w waszych wspomnieniach i w waszej pamięci na długo. Wspaniałej przygody! – powiedziała Elżbieta Płażyńska, wdowa po nieżyjącym już marszałku. – Dzień Dziecka to dzień marzeń. Życzę wam, żebyście każdego dnia marzyli, bo wszyscy potrzebujemy marzeń. Nasza piękna Ojczyzna potrzebuje wspaniałych dzieciaczków, które będą spełniać swoje marzenia. Może ktoś z was zostanie w przyszłości kapitanem takiego statku. Jeśli będziecie chcieli, to wszystko jest możliwe – dodał Kacper Płażyński, syn śp. Macieja, poseł na Sejm.
Szymon, Mateusz i Ksawier, którzy przyjechali z parafii pw. św. Jana Pawła II z gdańskich Łostowic, gdzie na co dzień są ministrantami, bardzo cieszyli się na morską wyprawę. ks. Mateusz Tarczyński /Foto Gość
Szymon, Mateusz i Ksawier, którzy przyjechali z parafii pw. św. Jana Pawła II z gdańskich Łostowic, gdzie na co dzień są ministrantami, bardzo cieszyli się na tę morską wyprawę. Zajadając drożdżówki, podzielili się z nami radością z takiego sposobu świętowania Dnia Dziecka. – Bardzo dobrze wspominam poprzednie rejsy. Pogoda zawsze nam dopisywała. Zawsze też czekały na nas ciekawe atrakcje – powiedział 15-letni Ksawier, dla którego była to już 3. podróż katamaranem. Szymon i Mateusz wzięli udział w rejsie po raz pierwszy. – Mimo że mam już 14 lat, nadal czuję się dzieckiem i z chęcią wybrałem się na ten rejs – stwierdził Mateusz. – Dobrze jest być dzieckiem, szczególnie 1 czerwca, kiedy dostaje się prezenty czy, tak jak tu, pyszne drożdżówki – dodał także 14-letni Szymon. – Ci, którzy nie popłynęli, niech żałują i za rok wybiorą się na rejs. My na pewno będziemy – powiedzieli zgodnie ministranci z Łostowic.
30. Rejs im. Macieja Płażyńskiego
Gość Gdański
Na pokładzie na dzieci i młodzież czekały atrakcje związane z tematem tegorocznej wyprawy „ECO Rejs”, jakim była troska o środowisko naturalne. Za rozwiązanie zadań uczestników czekała nagroda w postaci słodkości. Około godz. 12.30 katamaran zacumował przy sopockim molo, gdzie rejs dobiegł końca.