Biegowa impreza, organizowana co roku przez kościelną organizację na terenach rekreacyjnych w podgdańskim Bąkowie, zgromadziła pokaźną liczbę uczestników. Mottem 4. odsłony BDD było hasło: "Boomerang".
Ksiądz Janusz Steć, dyrektor Caritas AG, który sam wystartował w biegu na 10 km, dodał, że impreza świetnie się rozwija. - Jest to nie tylko okazja do niesienia konkretnej pomocy, do rywalizacji sportowej, ale też do rodzinnego spotkania. W tym roku umożliwiamy start wszystkim, w tym najmłodszym i osobom z niepełnosprawnościami - mówi dyrektor. W programie imprezy rozegrano kilkanaście odmian biegowych rywalizacji. Były też marsz nordic walking oraz biegi w formule "run for fun", gdzie liczył się sam udział, a nie osiągnięte rezultaty.
W wydarzeniu wzięli udział również wolontariusze organizacji, którzy promowali wśród uczestników BDD tę formę aktywności. W miasteczku biegowym pojawiła się strefa gastronomiczna z kuchnią polową z pysznym bigosem. Były ciasta, popcorn oraz wata cukrowa. Oblężenie przeżywała strefa zabawy dla najmłodszych i całych rodzin. Była też strefa zdrowia - można było zmierzyć ciśnienie, były też masaże wykonane przez fizjoterapeutów.