"W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem"
(Uroczystość św. Apostołów Piotra i Pawła – Puck)
Czcigodni Bracia w Kapłaństwie,
Siostry Zakonne, Osoby Konsekrowane,
Szanowni Przedstawiciele władz Państwowych i Samorządowych,
Ludzie morza, Siostry i Bracia!
1. Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła, która gromadzi nas w tym pięknym miejscu nad brzegami Zatoki Puckiej, przywołuje biblijny obraz Jeziora Galilejskiego, znanego również jako Morze Tyberiadzkie. Gromadzimy się, by oddać cześć wielkim Apostołom, zaczerpnąć z ich świadectwa wiary. Potrzebujemy ich umocnienia i wsparcia, abyśmy nie słabli w wierze i za ich przykładem nie bali się z odwaga jej wnosić w nasze rodziny i w naszą społeczność. Potrzebujemy ich wsparcia, bo ma się wrażenie jakby nasze polskie społeczeństwo trochę odchodziło od Boga, jakby mu już nie zależało na wartościach chrześcijańskich, które przez setki lat kształtowały naszą cywilizację i naszą polską kulturę.
W święto naszych wielkich Patronów przypomnij sobie po krótce kim byli obaj Apostołowie.
2. Pierwszy z nich, Szymon Piotr, był rybakiem z Betsaidy. Wraz z towarzyszami zajmował się połowem ryb na Jeziorze Galilejskim. Był człowiekiem morza, o spracowanych i pooranych dłoniach od codziennego zarzucania i wyciągania sieci. Praca ciężka, ale był z niej dumny. Znany był z twardego charakteru i gorącego temperamentu, czego liczne wzmianki znajdujemy w Ewangelii.
Któregoś dnia, gdy na brzegu naprawiał sieci, stanął przed nim Jezus i rzekł: "Pójdź za mną a uczynię cię rybakiem ludzi". Nie zdawał sobie wtedy sprawy ze znaczenia tych słów, ale zaufał. Zostawił sieci, morze i poszedł za Jezusem. I im dłużej był z Jezusem tym bardziej dostrzegał w Nim proroka, człowieka niezwykłego i wyjątkowego, który czynił wiele znaków i cudów, porywał tłumy swoim nauczaniem, a przy tym był pełen miłosierdzia.
Słowa Mistrza przenikały go do głębi. Tak było wówczas, kiedy Jezus pytał: "Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego", a potem dodał: "A wy za kogo mnie uważacie?". Nie zastanawiając się wiele, odpowiedział: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". A na to Jezus: "Błogosławiony jesteś Szymonie, synu Jony” /.../ Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr czyli Opoka i na tej opoce zbuduje Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą".
Te słowa głęboko zapadły mu do serca. Miał być skałą Kościoła, on prosty i słaby rybak. Skądinąd ta jego słabość miała jeszcze dać znać o sobie zwłaszcza gdy Jezusa skazywano na śmierć. Nie znalazł wówczas odwagi, aby się przyznać ze jest uczniem Jezusa i po trzykroć się Go wyparł. Ale Zmartwychwstały Jezus nie wyrzucał mu tej słabości, lecz dał możliwość oczyszczenia. Jak po trzykroć wyparł się Jezusa w Jerozolimie, tak teraz, w Cezarei Filipowej, po trzykroć na pytanie Jezusa mógł wyznać: "Panie Ty wiesz, że Cię miłuję". W odpowiedzi usłyszał z usta Jezusa: "Paś moje owce, paś moje baranki".
Teraz Piotr staje się prawdziwą opoką Kościoła Chrystusowego. Od tej chwili już więcej się nie zawaha i tak aż do ostatniej chwili, kiedy w pogańskim Rzymie zostanie ukrzyżowany. Nie czuje się nawet godny, aby umierać na krzyżu jak Jezus, dlatego każe się ukrzyżować głową w dół.
3. W odróżnieniu od Piotra, Paweł, zanim oddał na usługi Ewangelii swoje nieprzeciętne zdolności, był zaciekłym prześladowcą uczniów Chrystusa i Jego Kocioła. Posiadł doskonałe wykształcenie w najznakomitszej szkole Gamaliela. Był wykwintnym znawcą Prawa żydowskiego.
Bezkompromisowe pragnienie zachowania wierności tradycji żydowskiej popychało go do prześladowania tych, którzy myśleli inaczej. Prześladował więc chrześcijan, że uczyli inaczej. Pojawia się przy ukamienowaniu Diakona Szczepana, o czym wspominają Dzieje Apostolskie. Wówczas znany był jeszcze jako Szaweł.
Autor Dziejów Apostolskich zapisuje: "A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety i wtrącał do więzienia" (Dz.Ap.8,3). A nieco dalej dodaje: "Szaweł ciągle jeszcze siał grozę i dyszał rządzą zabijania uczniów Pańskich" (Tamże 9,1).
Kiedy zmierzał do Damaszku, aby tam aresztować i wtrącać do więzienia chrześcijan, na jego drodze stanął sam Chrystus: "Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz? Kto jesteś, Panie?" – pyta Szaweł. W odpowiedzi słyszy: "Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz" (Dz.Ap. 9,4-6).
Spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym na drodze do Damaszku jest punktem zwrotnym w jego życiu. W jednej chwili z człowieka siejącego grozę i dyszącego rządzą zabijania chrześcijan, staje się gorliwym wyznawcą Chrystusa Zmartwychwstałego. Tam Chrystus powierza mu misję, aby zaniósł Jego Imię aż na krańce świata. Wszystko co posiada, swoje życie, zdolności i wiedzę oddaje na usługi Chrystusa. Nic nie jest w stanie powstrzymać go w realizacji otrzymanej misji. W jednym ze swoich Listów powie wprost: "Biada mi gdybym nie głosił Chrystusa!".
Jego misyjne i apostolskie drogi prowadzą przez niezliczone kraje i morza, pustynie i góry, wioski i miasta. Wszędzie przepowiada Chrystusa i głosi Jego zbawienie, zakłada wspólnoty wiernych, pisze do nich listy, umacnia je, a gdy trzeba także napomina. Za przykładem Chrystusa chce być wszystkim dla wszystkich. Umiera w Rzymie ścięty mieczem, w dniu 29 czerwca 67 r.
Na krótko przed śmiercią, o czym przypomina dzisiejsze drugie czytanie, napisze do umiłowanego ucznia Tymoteusza: "W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożona dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego" (Tym 4,7-8).
4. Ta krótka charakterystyka obu Apostołów ukazuje nam dwie drogi tego samego powołania. W oby przypadkach Jezus kieruje do nich to samo zaproszenie: "Pójdź za Mną". Obaj je przyjmują i idą za Nim. Piotr staje się opoką - skałą na której Jezus buduje swój Kościół, zaś Paweł wiedziony Duchem niesie Ewangelię aż na krańce świata. Obaj są filarami Kościoła i filarami naszej wiary. Obaj są świadkami męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, nauczycielami wiary, wielkimi przewodnikami wspólnot chrześcijańskich. Obaj w męczeństwie dali najwyższe świadectwo wiary i zjednoczenia z Chrystusem: przez ukrzyżowanie Piotr, przez ścięcie Paweł, w centrum pogańskiego świata, Rzymie, który niedługo potem stanie się centrum chrześcijaństwa.
To na ich świadectwie wiary wzrastał pierwotny Kościół. Ich nauczaniem karmiły i karmią się pokolenia wierzących i odnajdywały inspirację do naśladowania Chrystusa. Po dzień dzisiejszy wokół ich grobów gromadzą się nieprzeliczone tysiące chrześcijan, by szukać mocy do codziennego zmagania się w wierze, nadziei w trudnościach i miłości do budowania relacji z innymi.
Słusznie więc Kościół uznał za stosowne oddawać im cześć razem, bo obaj są jak dwa płuca tego samego Kościoła, który oddycha wiarą Piotrowej pokory i odwagi oraz Pawłowego zapału misyjnego i uniwersalizmu.
5. Wraz z całym Kościołem czujemy również i my potrzebę, aby dziękować Bogu za wielkich Apostołów słowami dzisiejszej prefacji: "Panie, Ty nam pozwalasz z radością oddawać cześć świętym apostołom Piotrowi i Pawłowi. Piotr pierwszy wyznał wiarę w Chrystusa i z nawróconych Izraelitów założył pierwszy Kościół. Paweł otrzymał łaskę jasnego rozumienia prawd wiary i stał się nauczycielem narodów pogańskich. Obdarzeni różnymi darami i zgromadzeni w jednym Kościele wyznawców Chrystusa i zjednoczeni w chwale niebieskiej wspólnie odbierają cześć na ziemi".
Wszyscy czujemy się spadkobiercami ich wiary. Wszyscy poniekąd odnajdujemy się Piotrze, bo nie obce jest nam morze, praca rybaka, zmagania z sieciami. Ta nasza zatoka i pobliskie morze, jak dla Piotra Jezioro Galilejskie, było i jest dla wielu tutejszych mieszkańców miejscem pracy, utrzymania, realizacji swoich życiowych planów. Nie raz obfitym połowem dawało wiele satysfakcji, aż do momentu, kiedy nadszedł czas doświadczenia gorzkiego smaku porażki i pustych sieci, kiedy zakazano połowu i kiedy trzeba było się przekwalifikować, żeby nie zostać bez pracy i zapewnić utrzymanie rodzinie.
Bliski jest nam również Paweł, bo jest naszym nauczycielem w wierze. Przypomina nam to słowami Listu do Tymoteusza, w którym pisze: "Zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem... nauczycielem pogan we wierze i prawdzie" (2,7). Odnosząc się do tych słów papież Benedykt XVI, napisał: "Nauczyciel pogan, apostoł i głosiciel Chrystusa Jezusa to określenie nie oznacza tylko i wyłącznie spojrzenia w historię, ale też otwiera perspektywę na przyszłość, ku wszystkim ludom i pokoleniom" (Na inaugurację Roku Jubileuszowego poświęconego św. Pawłowi 29 czerwca 2009).
Paweł zgłębić poznanie Jezusa Chrystusa i otworzyć się na Niego. On przemawia do naszego serca, inspiruje nas i zapala. On jest nauczycielem “w wierze i prawdzie”.
6. Przykład wiary Piatra i Pawła jest dla nas wyjątkowo cenny, zwłaszcza w świetle pytania jakie stawia nam dzisiaj Jezus i na jakie oczekuje od nas odpowiedzi: za kogo uważacie Syna Człowieczego? Za kogo uważam Syna Człowieczego?
Odpowiedź zależy od naszej wiary a nasza wiara zależy od głębi relacji z Jezusem. Przykład Apostołów dodaje nam odwagi, abyśmy Mu zaufali, zwłaszcza teraz, kiedy tak bardzo potrzeba odważnego świadectwa naszej wiary. Tego świadectwa, jak kiedyś od Piotra i Pawła, dzisiaj oczekuje Jezus od każdego z nas. To prawda, dajemy je tutaj naszą obecnością na Mszy św. i na pięknej procesji na zatoce. Potrzeba jednak, abyśmy ją dawali z odwagą również w naszym codziennym życiu. Amen.